w starodworskiej świetlicy, aby pielęgnować naszą przyjaźń we wspólnym karnawałowym tańcu przebierańców. W kostiumach dominowały motywy diabelsko-czarodziejskie.
Dzisiaj wcieliłem się w postać Mordechaja Abdula Sarmonelli - magika, uzdrowiciela i badacza nauki. W związku z odgrywaną rolą przygotowałem niespodziankę - pokaz magii dla uczestników balu
oraz balonowe zwierzątka dla najmłodszych.
Dziękujemy za wspaniałą zabawę, jeszcze nieraz do was wrócimy.
Samociążek pozdrawia Stary Dwór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz